Pierwsza porażka na własnym terenie

Pierwsza porażka na własnym terenie

Niestety gorzką pigułkę porażki musieliśmy przełknąć w dniu dzisiejszym. Nie zdołaliśmy unieść roli faworyta i przeciwnik wypunktował nas jak wyborny bokser wykorzystując każdą chwilę słabości i zasłużenie punkty pojechały do Ropy. Wynik meczu został otwarty w 11 min gdy po faulu bramkarza gości na Wielopolskim rzut karny wykorzystał Przemek Szymczyk 1:0. W 13 min nasza drużyna wykonywała rzut rożny do piłki doszedł Jurek Nikiel lecz oddał strzał wysoko nad poprzeczkę. Feralna 29 min śpiączka całej drużyny zakończona faulem w naszym polu karnym sędzia wskazuje na wapno zamienione na bramkę dla gości 1:1. Drugą połowę zaczęliśmy od ataków ,ale niestety były one skutecznie rozbijane przez obronę gości.W 53 min Wojtek Wacławik uderzał z rzutu wolnego niestety wprost w bramkarza. W 58 min Przemek Szymczyk kończy solowa akcję strzałem niestety ponownie bramkarz lepszy. W 70 min zespołowa akcja Zagórzan i w szesnastce Ropy tym razem zostaję powalony Drewniak. Rzut karny, pewny strzał Przemka Szymczyka 2:1. Niedługo nasza drużyna cieszyła się z prowadzenia gdyż w 75 min zawodnik z Ropy wywraca się w naszym polu karnym co sędzia zawodów kwalifikuje jako faul. Rzut karny 2:2. Z minuty na minutę z naszej drużyny uchodziło powietrze oraz wiara w zwycięstwo. Ataki stawały się coraz bardziej chaotyczne, rzuciliśmy się na przeciwnika i nadzialiśmy się na zabójczą kontrę 2:3 i nasza porażka stała się faktem. Za tydzień wyruszamy na swój ostatni mecz do Królowi. Na pewno postaramy się powalczyć o 3 punkty wiedząc, że jest to niesamowicie ciężki teren i musimy się zaprezentować zdecydowanie lepiej.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości